(autor: Lestat (Jan Mehlich), źródło: Wikimedia) |
Ale jeszcze trudniej nie wracać przy każdej nadarzającej się okazji. Dlaczego?
Kraków kojarzy mi się ze studiami - wałęsaniem się po uliczkach Starego Miasta, przesiadywaniem na Rynku czy bezsensownym snuciem się z przyjaciółmi pod Sukiennicami. Równie miłe są wspomnienia krakowskich obwarzanków pochłanianych w ponadnormalnych ilościach pod murami Wawelu, na plantach czy na nadwiślańskim trakcie.
Co takiego ma Kraków, że warto tam pojechać?
Przede wszystkim klimat. Jest w nim coś artystycznego, magicznego, unoszącego się w powietrzu, Może to bagaż historii wielowiekowych budowli? Może rzesza twórców, którzy wywodzą się z tego miejsca lub stawiali tu swoje pierwsze kroki? Może zlepek narodowości, języków, poglądów, pomysłów i różnorodności, którzy nadaje całości niepowtarzalnych kształtów?
Nie mam pewności. Jednak atmosfera, którą poczujecie jest wyjątkowa i nie sposób ją wymazać z pamięci.
(autor: Jakub Hałun, źródło: Wikimedia) |
Oczywiście Stare Miasto, Rynek z Kościołem Mariackim (hejnał obowiązkowo!), Sukiennicami i kościołem św.Wojciecha. Poprzechadzajcie się uliczkami Starego Miasta, poczujcie jego klimat.
I oczywiście obowiązkowo spacer w stronę Wawelu (zwiedzanie to bezwzględnie stały punkt programu - dla dzieciaków atrakcją z pewnością będzie Smocza Jama), a później nadwiślańskim traktem. Jeśli macie chwilę czasu zawędrujcie na Kopiec Kościuszki. To ciekawe miejsce, nie tak daleko od centrum miasta. Za to widok z niego (panorama Krakowa) - wspaniały!
Jeszcze inną, wyjątkową atrakcja Krakowa jest jego dzielnica - Kazimierz. Niegdyś było to osobne miasto, nasycone historią i tradycją żydowską. Do dziś widać tam wszelkiego rodzaju oznaki życia, zwyczajów i twórczości Żydów.
(autor: Eteru, źródło:Wikimedia ) |
Również w okolicach Krakowa jest wiele miejsc, które zasługują na odwiedziny: Łagiewniki, Oświęcim, Wadowice, Wieliczka, Bochnia... Ale to już temat na kolejny artykuł :)
Póki co zapraszam Was do Krakowa. Nie zapomnicie tej wizyty, tak jak ja nie zapomniałam swojej pierwszej podróży do Krakowa, w wieku piętnastu lat :)
I zarezerwujcie sobie na nią więcej niż jeden dzień. Na same odwiedzanie galerii handlowych stracicie wiele cennego czasu ;) A co dopiero na poznanie tak cudownego, klimatycznego miasta...
Naprawdę warto!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz