autor: AM |
Ma mnóstwo zalet. I jak dla mnie warto je zobaczyć. Ma również swoje mankamenty, które jednak jednemu mogą, a drugiemu kompletnie nie będą przeszkadzały. Kwestia gustu :)
A i tak najważniejsze, jak wszędzie nad morzem, jest to, czy się trafi na pogodę ;)
Jeżeli zdarzyło Ci się przyjechać nad morze i masz tę swoją wymarzoną, słoneczną aurę - wygrałeś los na loterii! Bo z tym słońcem, plażą i lenistwem na wybrzeżu w wakacje wcale nie jest tak kolorowo. Bałtyk lubi popłakać deszczem, powiać wiatrem, pokaprysić i odstraszyć. Stąd opinia, że lepiej pojechać nad ciepłe południowe morza, niż tu. I trochę w tym racji, zważywszy na niepewność pogody i ceny. Bo nasze Morze Bałtyckie w niczym nie odbiega od innych europejskich kurortów. Co tu dużo mówić - jest drogo, przynajmniej dla przeciętnego Kowalskiego. Koniec, kropka.
Poza tym jeśli mieszkasz w podkarpackim... Masz przed sobą dłuuuga podróż naszymi pięknymi, polskimi drogami. Wiem co to znaczy i naprawdę nie zazdroszczę :/
Ale Broń Boże nie zniechęcam! Zachęcam! :)
Nawet w chłodniejsze dni warto zajrzeć do Świnoujścia. Dlaczego? Bo raz - klimat nadmorski, szerokie plaże, bielusieńki piasek, wspaniały nadmorski trakt spacerowy. Nie na darmo Świnoujście rok w rok wygrywa w plebiscycie na najpiękniejsze polskie plaże :) Potwierdzam - są piękne :)
Dwa - blisko do Niemiec. Wystarczy pójść plażą (30 minut) lub pojechać samochodem (ok.5 minut) i już jesteśmy u naszych sąsiadów. A tam...
autor: AM |
U nas tłum przetacza się deptakiem bez ładu i składu, ludzie wpadają na siebie, muzyka i hałas dopadają Cię z każdej strony. A u nich porządek - idący w tą - ten chodnik, w drugą - tamten, rowery -tędy. Nie ma mowy o zderzeniu się z kimkolwiek! Nie widać załatwiających swoje potrzeby fizjologiczne po krzakach turystów, bo wszędzie są toalety, dosłownie co krok. I cenowo nie to co u nas :/ I cisza, spokój... To jest dopiero wypoczynek :)
Dlatego będąc w Świnoujściu wybierzcie się do Heringsdorf choć na jeden dzień. Ułatwieniem jest kursująca z miasta kolejka wąskotorowa, która odjeżdża co godzinę. Osoby bez auta mogę więc również bez przeszkód korzystać z niemieckich atrakcji.
Ale nie ma co narzekać. Kochamy polskie klimaty - deptaki, gwar, ulicznych grajków, kuglarzy i napotykane co krok konkursy, ankiety, a nawet prelekcje polityczne. W Świnoujściu mamy tego do woli :)
autor: AM |
Oczywiście co krok mijamy uzdrowiska i sanatoria, a co za tym idzie - kuracjuszy.
Plaże są pełne i wielu tu Niemców. Nie wiem nawet czy nie więcej niż Polaków. Bo dla nich u nas jest taniej, a poza tym wszystko można kupić w euro i w każdym lokalu obsługa mówi po niemiecku. (Tu wtrącę, że po ich stronie niczego za złotówki nie kupicie i żaden kelner po polsku nie mówi :/).
Dodatkową "atrakcją" miasta jest bazar, nastawiony zdaje się wyłącznie na naszych zachodnich sąsiadów. A na nim ubrania (na ich gust, zdecydowanie odmienny od naszego), jedzenie (kiełbasy kiełbasy kiełbasy) i te nieszczęsne krasnale ogrodowe :/ Może ktoś lubi? Mi nie przypadły do gustu.Ale niektórzy kochają przecież tego typu folklor.
A dla miłośników kina mam niemiłą wiadomość: Kina nie ma. Nie ma i kropka. Czemu? Nie mam pojęcia.
A jeśli znudzi Wam się Świnoujście to stosunkowo niedaleko są Międzyzdroje. Polecam. Tam jest dopiero ścisk i tłum :D Ale można wypatrzeć jakąś znaną twarz, zwłaszcza w czasie festiwalu ;) Trzeba tu wpaść na jeden dzień, posiedzieć na ławeczce z Holoubkiem, pospacerować po molo, poćwiczyć odcisk dłoni w cemencie rodem z Hollywood i... I wystarczy :)
A czy drogo? Drogo, pewnie że drogo.
autor: AM |
Życzę miłego pobytu na wyspie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz